Wiele historii. Każda pokazująca różne wzloty i upadki życiowe nieznanych sobie ludzi, choć łączących ich jedno - pociag Hankyu linii Imazu, łącząca miasta Nashinomiya i Takarazuka w prefekturze Hyogo (Japonia). Kiedy ich losy przeplatają się, nikt nie spodziewa się jak ich dotychczasowe życie może zmienić się.
czyli to miał być taki dramat społeczny z lekko przerysowanymi, ostatecznie pozytywnymi emocjami ; reżyseria jest jednak bez polotu, historie mało urokliwe ; zbyt to wycinkowe i przerysowane na dramat, zbyt niepoważne na romans, nieśmieszne jak na komedię ; oglądałem w sumie dla Tanimury tylko, dostała do zagrania...