Film dla młodzieży, trochę o poszukiwaniu siebie w świecie, o miłości i uczuciach których się człowiek boi i nie do końca je rozumie. Dla dorosłego widza trochę wieje nudą. Ładny soundtrack, ładne zdjęcia.
Świetny przykład tego, jak banały życia przekuć w ciekawą historię. Bo nic nie jest tu banalne, choć takich filmów mogłoby powstać mnóstwo. Podoba mi się, że są tu pokazane dwie płaszczyzny: z jednej strony bezradność wobec samych siebie i swoich oczekiwań, z drugiej mocna determinacja, bo czasem trzeba po prostu o...
emocjami! Co chwilę widz dostaje bombę emocji, poszukiwania, rozpaczy, goryczy, żalu, niepowodzeń etc. Naprawdę dobry dramat rodem z Finlandii, ogląda się jednym tchem. Życiowe rozterki młodych dziewczyn przedstawione na wysokim poziomie. Da się zrealizować taki film, bez toków tików, facebuków, gramów insta w tle.
Oryginalny tytuł to słowo "dziewczyna" powtórzone trzy razy. I bohaterki faktycznie są trzy, chociaż bardziej dwie - jedna szuka chłopaka, nie mogąc znaleźć satysfakcji w zbliżeniach miłosnych. Druga znajduje dziewczynę w postaci łyżwiarki, której daje siłę do zbuntowania się wobec wymagań na nią zrzuconych. Dziewczyny...
więcejczyli że każda dziewczyna,w tym moja córka, od razu musi okazac się lesbijką bo to teraz takie modne i cudowne?Sex to nie obowiązek,pojedyncze potrzeby spełnia się indywidualnie ze schematem samoposzanowania by potem ten jeden właściwy nie zjadał resztek spod stołu...chyba,bo takie filmy narzucają nam taki tok myslenia...
więcej