Jeden z najlepszych sequeli jakie widziałem. Bez zbędnej kombinatoryki,po prostu naturalna kontynuacja. Fajny,prosty pomysł z motywem zemsty. Film jeszcze lepiej nakręcony (jeśli to w ogole mozliwe) przez genialnego Waltera Hilla (dla mnie reżyser klasy Michaela Manna) Swietnie zaiscenizowane sceny,co wazne z zachowaniem prawdopodobieństwa,realizmu. Powrot genialnego duetu Nolte-Murphy. Panowie dalej w formie,wciąż miedzy nimi iskrzy,czuć,ze to prawdziwa,męska przyjaźń.