Prawie jednoosobowa orkiestra Nuri B.Ceylana w jednostajnym rytmie rozgrywanym w większości w ciszy: o samotności, barierach w kontaktach z bliskimi i żalu za rozwiewającymi się szansami, wypaleniu zawodowym, monotonii życia a w końcu narastającej frustracji, ale z wysmakowaną, stylową fotografią Stambułu oraz prowincji. (Józef Sunir: 6,5/10)