Nic dodać nic ująć... grał w pierwszym Tarzenie z dźwiękiem... Spoko gość... szkoda że umarł :(
no musiałby mieć teraz 108 lat...przyszedł na niego czas 84 i wystarczy. Zagrał chyba w 12 filmach o Tarzanie, a myślałem, że 007 Moore był rekordzistą w tasiemcu fabularnym. Nie wiem czy spoko gość, ale nie szkoda mi go. Nie był żadnym wielki aktorem, a przede wszystkim sportowcem, który pasował do roli i nic poza tym:) Dodam, że był pływakiem wielokrotnym mistrzem USA i pierwszym, który przepłyną 100m w mniej niż dwie minuty :) A do roli pasował i się spodobał, w niczym innym już taki dobry nie był...a wiesz co to za filmy o Jungle Jimie? widziałeś chociaż jeden? Nie pytam czy widziałeś wszystkie Tarzany
nie 84 tylko 79 lat na te czasy to wcale nie tak dużo ostatnio umnie w parafii był gościu na mszy co miał 102 lata .
tak jak czytam biografię to smutna historia tego człowieka, dająca do myślenia. gdyby kochał pływanie zapewne nie byłoby tak źle.
Jestem tego samego zdania. Chyba jeden z najlepszych odtwórców tej roli. Niestety, postać, która przyniosła mu sławę, stała się jednocześnie jego przekleństwem.