Gej = spadek ocen, bo homofoby przecież nie mają nic przeciwko gejom, poza tym, że tacy ludzie istnieją xd
Nie no serio sie zaraz poplacze, bo mi jeszcze komentarz skasuja. W sumie moga mi nawet konto usunąć, i dont care. Prawda boli, bo dostajesz liścia w łóżku od - jak to pewnie okreslasz - "prawaka" i lubisz to.
Komentarz zgłoszony, bo to jest już naprawdę obrzydliwe i poniżej jakiegokolwiek dna.
"fragile masculinity" xD Woke i modernity na pełnej weszło. Dziękuję za komplement.
i bardzo dobrze, to nie film o gejostwie tylko i zagładzie Ziemi i rasy ludzkiej. Dałem 1/10, żeby ci dupa pękła
:D :D :D Ja jeszcze nie oceniam, poczekam na całość, ale jak dla większości tu piszących, odcinek był zwyczajnie nudny. Scen gejowskich się spodziewałem, więc mnie nie zaskoczyły, ale cały wątek tego romansu mogli sobie darować na rzecz spotkania Ellie z Billem. Kurde, no szkoda, że tego nie zrobili, bo to była jedna z lepszych scen w grze.
Ale tutaj możesz ocenić każdy odcinek z osobna + dodatkowo dać ocenę ogólną dla całego sezonu/serialu. Nie krępuj się.
Liczyłem, że jednak HBO pohamuje się z tymi nikomu niepotrzebnymi wątkami. Nie wiem jak było w grze, bo nie mam konsoli, ale pewnie gejowskiego wątku nikt nie pcha do post-apokaliptycznej gry. Ha tfu na tą poprawność polityczną.
To jaki będzie problem z drugim sezonem, a jeszcze w tym sezonie z fragmentem na podstawie DLC... Radzę w ogóle nie oglądać, bo akurat tego typu wątki w TLoU się przewijają tu i tam. :)
I nie szkoda Ci czasu i życia na oglądanie czegoś, czemu potem wystawiasz 1, bo uważasz, że zawiera gówno-wątki? Zazdroszczę, bo sama nie dysponuję aż taką ilością wolnego czasu.
Nie tracę czasu - przewijam gówno-wątki a za samą ich obecność w tego typu produkcji wystawiam stosowną ocenę. Ja jestem zadowolony, a serial/sezon/odcinek uzyskuje odpowiednią wg mnie ocenę.
Zaoszczędzony czas mogę poświęcić na coś innego, jak na dyskryminowanego, białego, heteroseksualnego mężczyznę przystało.
A, czyli Ty krucjatę prowadzisz dyskryminowany, biały, heteroseksualny mężczyzno (poor you ;). Cóż, to nadal strata czasu.
W oglądaniu całego odcinka dla idei serialu, który potem ocenia się na 1. Ale skoro tego nie rozumiesz, to ja Ci tego raczej nie wyjaśnię. Wybacz, nie mam czasu ;)
Przecież napisałem już 30m min temu, cytuję:
"Offi Nie tracę czasu - przewijam gówno-wątki a za samą ich obecność w tego typu produkcji wystawiam stosowną ocenę."
"Offi Dlaczego strata czasu? Odcinek krótszy, czas zaoszczędzony, ocena wystawiona. Where lost time? :)"
Kto tutaj nie rozumie kilku prosty zdań?
No właśnieeeee...
Rzetelna ocena to podstawa.
1/10 za 3 odcinek, czy ci się to podoba, czy nie.
No dobrze. Ile zajmuje Ci obejrzenie całego odcinka na przyspieszonym tempie? To Twój stracony czas, który byś zaoszczędził, gdybyś go po prostu wyłączył.
Sama ocena jest nierzetelna, bo nie da się ocenić całości (zdjęć, scenariusza, aktorstwa), robiąc z niej Benny'ego Hilla. To zupełnie jakbyś Picassa oceniał po ścinkach. Wystarczy, na więcej odpowiedzi i tłumaczeń nie mam ani czasu, ani ochoty. Pa
Pomyślę nad tą oceną. W Jedynce, wątki gejowskie były minimalne, w Dwójce już bardziej rozwinięte, ale tutaj to już było ostro, przynajmniej dla mnie. Jak pisałem wcześniej, spodziewałem się takiego wątku, ale nie tak wyeksponowanego, tym bardziej, że nic nie wnosi do fabuły. Ten odcinek, jak dla mnie, miałby sens tylko wtedy, gdyby Joel i Ellie spotkali się z Billem. Lobby LGBT musi być silne, skoro poświęcili cały odcinek na temat z dupy i do dupy.
ty jesteś upośledzony? w grze Bill też był gejem, skoro serial ma nie oddawać materiału źródłowego to po co go robić w ogóle
Nie grałem, bo nie mam konsoli, ale nawet bez grania, wrzucenie całego odcinka o gejostwie w serialu katastroficznym jest przegięciem. Wystarczyło skrócić ten odchył psychiczny do kilku minut.
Gra tylko lekko to sugerowała, tak lekko, że za pierwszym przejściem nawet nie zwróciłem na to uwagi. A tu jest romans pełną gębą.
Gra tylko lekko to sugerowała, tak lekko, że za pierwszym przejściem nawet nie zwróciłem na to uwagi. A tu jest romans pełną gębą.
Gra tylko lekko to sugerowała, tak lekko, że za pierwszym przejściem nawet nie zwróciłem na to uwagi. A tu jest romans pełną gębą
homoseksualizm to nie choroba, a ewolucyjne wyjaśnienia wysyłam do Dawkinsa, choć... pewnie i tak nie umiesz czytać ze zrozumieniem. Zalecam ci chemiczną kastrację, tak prewencyjnie, żebyś czasem - nawet przypadkowo - się nie rozmnożył. Świat i bez tego mógłby jeszcze - jakieś osobniki o skrajnie niskim IQ - odczytać twoją opinię o homoseksualizmie w kontekście ewolucji odczytać jako nie trollowanie a prawdę. Współczucie z głębi serca posyłam.
współczujcie zatem dla nich. Ale jak mówiłem, patrząc na naczelnych dwunożnych ja nie mam złudzeń w XXI wieku. Czasy niby ok, pokoju, demokracji, ale przełożenia na IQ populacji to nie ma. Pozdrawiam.
edukacja nie zadziałała, kiedyś odejdziesz z tego świata po prostu jako zaścianek umysłowy i to jeszcze manifestujący ubytki edukacyjne na forum filmwebu. Z obawa przed lewactwem - cokolwiek to jest. Ale nie przejmuj się. Edukacja nie jest systemem doskonałym. Gratuluję osiągnięć.
To jak obrzydliwą kreaturą jesteś to normalnie hit, ty za to nie jesteś normalny ani trochę. Tak wogóle zgłosiłem dumnie twoje komentarze o homofobię :D
Dziś pierwszy raz napisałem coś na FW. Od razu zostałem zaatakowany przez społeczność LBGTQ+QWERTYXBG%$HeliATACK+SOBIECOŚ wymyślcie. Dobranoc :)
Z jednym się zgodzę - należę do mniejszości. Do mniejszości osób życzliwych, empatycznych i starających się być dobrym człowiekiem. Lepsze to, niż być uznawanym za "większość" odporną na wiedzę oraz fakty podparte wieloletnimi badaniami ludzi dużo mądrzejszych ode mnie i od Ciebie. Z Twoich postów wynika, że jesteś homoseksualistą egodystonicznym i jest mi bardzo przykro, że nie możesz być sobą, szukając wszędzie poklasku. Ktoś musiał Cię kiedyś bardzo skrzywdzić. Nie piszę tego ani złośliwie, ani ironicznie. Życzę wszystkiego dobrego.
Ale tania zagrywka, nauczyłeś się nowego słowa i postanowiłeś wykorzystać go w dyskusji i co, teraz bycie homosiem to obelga? Bo po to chyba o tym napisałeś. Wy lewusy pod tym względem jesteście zabawni, bo jak ktoś nie lubi lgbt, to używacie obelg typu kryptogej, żeby go ośmieszyć, sami przyznajecie nam rację, że to nie jest normalne.
Widzę, że sam stosujesz zabieg, o który mnie oskarżasz, w dodatku dwukrotnie. Nigdzie Cię nie obraziłem. Przykre, że posiadając w kieszeni dostęp do całej zgromadzonej przez ludzkość wiedzy, wdajesz się w głupie zaczepki, wyzywasz, obrażasz, zakładasz, że jestem "lewakiem", co w Twojej ocenie już jest obraźliwe, zamiast po prostu wykorzystać ten czas, aby dowiedzieć się czegoś wartościowego.
Dobrze wiesz, że mnie obraziłeś, założyłeś że mam konflikt orientacji, na podstawie paru postów, niezły odlep jesteś. I błagam bez tego patosu o wiedzy zgromadzonej przez ludzkość, pewnie na temat ilości płci, niedoczekanie twoje że będę to przyswajał.
Zaskoczę Cię - nie będzie nic o płci. Nie wiem, czy regulamin Filmweb pozwala na umieszczanie linków, no ale specjalnie dla Ciebie zaryzykuję.
https://lumine.me/blog/terapia/homoseksualizm-egodystoniczny
Przeczytaj choć połowę tego artykułu i wymień mi, proszę, podpunkty, które nie pasują do Ciebie. Każdy jeden pojedynczy pasuje jak ulał, prawda? Nie martwi Cię to? Zanim napiszesz, że to nikomu nieznany blog, to jeżeli wygooglujesz definicję homoseksualizmu egodystonicznego - na każdej witrynie znajdziesz dokładnie te same informacje. Zakładam, że nie posiadasz dostępu do bazy EBSCO, do którego odsyłam po szczegółowe badania i analizy. Tak więc przyznaj wprost, że nie jesteś homoseksualistą, kiedy wszystko się zgadza! Nie da się tego podważyć!