już innych aktorów w Polsce? Dąbrowska i Mrozowska grały w 'Behawioryście', Pawlicki pojawił się w 'Chyłce'; do tego bardzo przeceniana Wichłacz, której nie wierzę, gdy oglądam ją na ekranie, sztuczna do bólu.
Aktorzy wpychani do ról po znajomości. Niestety po odejściu starej gwardii aktorów mamy to co mamy, aktorzyny.
Mainstream musi się trzymać solidarnie bez względu na nasze "widzimisię" Jest grupa aktorów średniego i nowego pokolenia, którzy coś tam jednak potrafią ale przy obecnym trybie pracy w filmie, w teatrze oraz w innego rodzaju aktywności zawodowej uważam, że jest niemożliwym aby stworzyć mięsiste, prawdziwe, oryginalne postaci w każdym z tych przedsięwzięć. Ale zarobić trzeba dać swoim. Więc oglądamy w najlepszym razie, rzemiosło a nie kunszt i artyzm. Taki Pawlicki, czym on zasłynął, że notorycznie "musimy go paczeć"? Niczym! Jedna może dwie poprawne kreacje, reszta to sztampa, po prostu wyuczony rzemieślnik ale "swój, nasz"
Co roku ze szkół filmowych wychodzi co najmniej kilkadziesiąt nowych absolwentów a my oglądamy te same miernoty..
Świetna obsada.Znakomici aktorzy którzy odpowiednio pasuja do danych ról...Nie podoba się to nie ogladaj