Film porusza ważny temat dotyczący współczesnego świata i każdego,kto stoi przed decyzją wyboru czy stać w tyle czy podjąć działania, które mogą zmienić życie a nawet otaczający świat.
Doborowa obsada (Redford jako profesor, który podjął dialog ze swoim najlepszym studentem, Streep grająca reporterkę, która zaczyna wątpić w słuszność działań amerykańskiego rządu, Cruise jako senator, który pod przykrywką nowej strategii w walce przeciwko Talibom, widzi możliwość dalszej kariery politycznej) i podjęta problematyka to atuty tego filmu. Zaś mankamentem jest uboga fabuła. W filmie jesteśmy świadkami zderzenia różnych poglądów, które są dalej nie rozwijane a na dodatek nie pozwalają na postawienie przez widza pytań i głębszej analizy podjętego problemu. Widz jakby stał obok.
Film ma lekki wydźwięk patriotyczny ale bliżej mu do haseł propagandowych. Stawiam 6 na 10.